16 października Biblioteka Publiczna zrobiła niespodziankę najmłodszym dzieciom z Gryfowa i Ubocza i zaprosiła je na spotkanie z Wiolettą Piasecką. Niełatwo jest utrzymać pełną salę maluchów w napięciu, niełatwo skupić ich uwagę, o zachowaniu bezwzględnej ciszy nie ma co marzyć.
Wioletta Piasecka łamie jednak prawa fizyki. Na jej spotkaniach dzieci siedzą z szeroko otwartymi oczami i słuchają, patrzą, z ogromnym zaciekawieniem chłoną wszystko co wróżka ma do powiedzenia. Ona po prostu wchodzi i cała sala jest zaczarowana. Ma ze sobą własnoręcznie wykonane kukiełki, dzięki którym może odegrać mini teatrzyk, jest wróżką (a jakże) rozdaje więc dzieciom wróżby, organizuje w trakcie spotkania małe konkursy, quizy, opowiada o bajkach jak nikt nigdy dotąd. Po półtorej godzinie czar wcale nie pryska. Dzieci kupują książeczki, wróżka rozdaje autografy i...nie chcą jej wypuścić. Nauczycielki też zadowolone. Potrafią docenić czar sytuacji. Organizatorzy wniebowzięci. Po mieście rozchodzi się wieść, że w Gryfowie była wróżka. Dziękujemy.
Spotkanie zostało zorganizowane dzięki Bibliotece Dolnośląskiej we Wrocławiu i działalności w gryfowskiej bibliotece Dyskusyjnego Klubu Książki „Nie-poczytalni”.
Galeria zdjęć