W pierwszą sobotę września w ponad 2000 miejsc w całej Polsce oraz za granicą odbyło się Narodowe Czytanie „Quo vadis” Henryka Sienkiewicza. Wśród nich był Gryfów Śląski, gdzie czytanie zaaranżowano na rynku.
Dzięki organizatorom akcji: Stowarzyszeniu Homo Viator, Bibliotece Publicznej i Miejsko-Gminnemu Ośrodkowi Kultury, gryfowski rynek stał się na chwilę prawdziwym Forum Romanum. Pięknie udekorowana roślinnymi kompozycjami, zabytkowa fontanna stanowiła idealne tło dla czytających. Większość uczestników z własnej inicjatywy przebrała się w stroje, niczym z czasów starożytnego Rzymu. Dodało to wyjątkowego kolorytu czytelniczemu przedsięwzięciu.
Zaproszenie do akcji Narodowego Czytania przyjęli: senator RP Rafał Ślusarz, burmistrz Olgierd Poniźnik, radny Rady Miejskiej Mateusz Królak, radna Powiatu Lwóweckiego Małgorzata Szczepańska, dyrektor Szkoły Podstawowej w Uboczu Anna Pląskowska, historyk z Zespołu Szkół Ogólnokształcących i Zawodowych w Gryfowie Mieczysław Gnach oraz gryfowski aktor Marek Sieradzki.
Wakacje zaczęły się od odmierzania czasu, czyli rysowania zegara z wielką wskazówką, który miał odliczać czas letnich wakacji. Dzieci chciały, żeby trwały jak najdłużej, więc przemaszerowaliśmy przez boisko z transparentem „Niech czas stanie w miejscu”. Następne dni wypełnione były wakacyjnymi przyjemnościami: gry w klasy, hula hop, przeróżne zabawy z piłkami, śmieszne drzewo genealogiczne. Zdarzyła się jednak również ciężka praca: trzeba było ugnieść ciasto z masy solnej i wykonać z niego figurki. Poszło nam to dość sprawnie, bo pomagali rodzice. Wybraliśmy się też do lasu na zajęcia z rozpoznawania drzew. Żeby było weselej zabraliśmy ze sobą misie i lalki. Najmłodsza uczestniczka naszych wakacyjnych spotkań wygrała konkurs na równowagę niosąc książkę na głowie. Zaimponowała wszystkim. A że w bajkach wszystko jest możliwe, w rząsińskim lesie Czerwony Kapturek spotkał swoją siostrę Zielonego Kapturka. Mieliśmy też dzień pełnych brzuszków, w którym piekliśmy własnoręcznie przygotowane tosty. Jednak największą atrakcją było pływanie po stawie w dużej wannie oraz przejażdżka starym traktorkiem, zwanym dawno temu "dzikiem". Pan, którego odwiedziliśmy, zrobił nam ogromną niespodziankę. Dobiegły końca wakacyjne zajęcia, po których zostały nam dyplomy i fajne nagrody. Słodycze już zjedliśmy.
Jadwiga Miłan z wakacyjną grupą
Dzieci w Uboczu spędzały wakacje w bibliotece z Muminkami. Wykazywały się znajomością bohaterów z Doliny Muminków, trakcie zajęć czytelniczych, plastycznych oraz ruchowych. Uwieńczeniem tych spotkań były gry i zabawy integracyjne na wolnym powietrzu wraz z rodzicami przy pieczonej na ognisku kiełbasce. Za ten wakacyjny poczęstunek dziękujemy Radzie Sołeckiej na czele z panią sołtys Emilią Szymutko.
Joanna Czerwiec
Galeria zdjęć